Forum www.fundbz.fora.pl Strona Główna www.fundbz.fora.pl
Forum Ogólne O wszystkim:)
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Postacie

 
Odpowiedz do tematu    Forum www.fundbz.fora.pl Strona Główna » Vampire Hunter D: Żądza krwi Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Postacie
Autor Wiadomość
exil00
Administrator



Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Post Postacie
Vampire Hunter D: Żądza krwi
Bardzo odległa przyszłość. Po ludzkiej cywilizacji pozostały tylko pustkowia usłane artefaktami, świadczącymi o jej minionej potędze. Wielka niegdyś rasa wampirów, władająca naszym światem, również powoli odchodzi w zapomnienie. Ich potęga przeminęła i teraz to oni muszą się ukrywać przed łowcami nagród, którzy zwabieni wielkimi nagrodami, urządzają krwawe polowania. Jednak nie jest to walka nierówna, gdyż wampiry nadal jeszcze posiadają resztki swej siły i każdy łowca, który zapędzi się na tereny będące w ich władaniu, musi liczyć się z rychłą śmiercią. Jest wśród nich jednak ktoś, kto nie musi się tego obawiać, ktoś kogo sława dotarła do wszystkich zakątków świata ludzi i wampirów. Nazywają go – D. Jest najwspanialszym łowcą wampirów, jakiego stworzył świat.





Dwa wielkie nazwiska

YOSHIAKI KAWAJIRI
reżyser, scenarzysta, mistrz mroczno-gotyckich klimatów

Urodzony w 1950 roku w Yokohamie. Po ukończeniu studiów rozpoczął pracę w Mushi Productions, pierwszym i najsłynniejszym w owym czasie japońskim studiu animacji. Decyzja o karierze w przemyśle animowanym wypływała wprost z jego dzięcięcych marzeń o karierze rysownika komiksów. W 1972 roku przeniósł się do nowoutworzonego studia Madhouse, które w krótkim czasie stało się jednym z największych i najgłośniejszych w całej Japonii. W 1984 roku Kawajiri zadebiutował jako reżyser animacji „Lensman”. Sukces produkcji z miejsca wstrzelił go w grono największych twórców animacji w Japonii. Światową sławę zyskał 3 lata później dzięki horrorowi „Wicked City”. Yoshiaki Kawajiri uznawany jest dziś za czołowego reżysera, scenażystę i designera. Spod jego ręki wyszły takie hity jak: klasyczna już trylogia cyberpunkowa „Cyber City Oedo 808”, pełnometrażowa produkcja, pełna ostrej akcji z obszaru samurajskiego miecza i japońskiej demonologii „Ninja Scroll”, czy też hit grupy Clamp „X”. Kawajiri jest też twórcą jednej z animowanych historii „Animatrixa” – „Program”. Yoshiaki Kawajiri to klasa sama w sobie. Jego filmy pełne są mrocznego klimatu, wartkiej akcji i wspaniałej kreski, która idealnie oddaje ducha opowiadanych przez niego historii. W produkcję „Vampire Hunter D: Żądza krwi” Kawajiri włożył całe swoje zawodowe doświadczenie i 150% mrocznego, gotycko-wampirzego klimatu. Ten film to bez wątpienia jego największe osiągnięcie, które ogląda się z zapartym tchem od początku, do samego końca.



YOSHITAKA AMANO
twórca oryginalnego projektu postaci

Pisząc o Vampire Hunter D, nie sposób nie wspomnieć o Yoshitace Amano. Od czasu, gdy jego rysunki ozdobiły 12 nowel Hideyukiego Kikuchi, jego nazwisko na zawsze przywiązane zostało do produkcji o łowcy wampirów – D. Niepowtarzalny styl rysowania, ogromny talent i niezwykła w Japonii, ogromna potrzeba niezależności, wybiła Amano na szczyty popularności na całym świecie. Urodzony w 1952 roku w Shizouka, Yoshitaka Amano rysował „od zawsze”. Od początku też charakteryzował się wyjątkowo nietypową w Japonii przebojowością i specyficznym spojrzeniem na świat. Za niezwykły uznać należy już sam początek jego kariery. Jako piętnastoletni zaledwie chłopiec, w czasie wizyty w Tōkyō, wszedł do siedziby studia Tatsunoko Productions (m.in.: „Załoga G”, „Karas”, „Yattaman”, „Teknoman”), i rzucił przed nos zdumionym animatorom stertę swoich rysunków. Dziw nad dziwy – nie wyrzucono go za drzwi, lecz zaoferowano pracę. Widać niepowtarzalna iskra boskiego talentu widoczna była już w pierwszych pracach artysty. Zaledwie rok zajęło Amano ugruntowanie swej pozycji. Mimo młodego wieku i dużej konkurencji, został oddelegowany do pracy przy wielkich produkcjach, takich jak: „Załoga G” czy „Casshan” (Casshern). Mimo, iż doceniany, nie wytrzymał jednak długo w wytwórni. Po 15 latach pracy doszesł do wniosku, iż dość ma życia „na smyczy” i rozpoczął karierę freelancera… w Japonii. Ludziom wychowanym w kulturze tak odmiennej od japońskiej, gdzie niezależność uznawana jest za zaletę, trudno sobie wyobrazić jak trudny i nietypowy był to krok dla Japończyka. A jednak, dla pana Amano okazał się strzałem w dziesiątkę. W krótkim czasie rozpoczął współpracę z „SF Magazine” i Hayakawa Publishing Corporation jako ilustrator. I właśnie ten okres należy uznać za początek jego międzynarodowej kariery. Twórca gotyckich nowel - Hideyuki Kikuchi, zachwycił się pracami Amano i uparł się, by to on właśnie ilustrował jego książki. Na ich potrzeby Yoshitaka stworzył postać D, która po dziś dzień stanowi „wizytówkę” tego twórcy. Od tego momentu jego kariera toczyła się błyskawicznie, a popularność rosła niemal z minuty na minutę. Przez 5 lat z kolei wygrywał Seiun Award w kategorii „sztuka”, wydał swój pierwszy artbook, który w ciągu roku sprzedał się w liczbie 2 mln. egzemplarzy (!), wraz z Mamoru Oshii stworzył kultową produkcję animowaną „Angel’s Egg”, projektował postacie i okładki do największych produkcji animowanych i gier wideo (m.in. do „Final Fantasy”), tworzył kostiumy teatralne, litografie, witraże… W 1999 wraz z Neilem Gaimanem przygotował nową edycję serii „Sandman”, co zaowocowało kolejną lawiną nagród i zaproszeń na festiwale na całym świecie. Wszechstronność Amano zadziwia tym bardziej, jeśli uświadomimy sobie, że każdy rodzaj artystycznej ekspresji, której próbował, spotkał się z gorącym przyjęciem.



Żądza krwi

Świat niczym ze snu. Obcy, a zarazem dziwnie, przerażająco znajomy. Świat duchów, demonów, mechanicznych koni, gotyckiej architektury i broni będącej połączeniem kosmicznie zaawansowanych technologii z rozwiązaniami sprzed kilkuset lat. Świat przyszłości, który zagubił się w dekadencji, zmienił się w obcą nam rzeczywistość, w której gotyckie zamczyska sąsiadują z ruinami starożytnej autostrady i bajecznie nowoczesnymi budowlami, zamaskowanymi optycznymi kamuflażami. Niezmierzone pustkowia po minionej potędze naszej cywilizacji, usłane są szkieletami potężnych anten satelitarnych, budowli i statków powietrznych. Świat, w którym era potęgi wampirów właśnie dobiega końca, pełen łowców wyspecjalizowanych w ich tropieniu i eliminowaniu. Oto świat D – najlepszego łowcy wampirów, jaki kiedykolwiek istniał. Postaci legendarnej, o której opowiada się wieczorami przy odgłosach strzelającego kominka; postaci, w której istnienie trudno uwierzyć...



Córka zamożnego kupca, Johna Elbourne'a – piękna młoda kobieta imieniem Charlotte, została uprowadzona przez potężnego wampira. Zrozpaczony ojciec zatrudnia D, płacąc mu bajecznie wysoką kwotę, by ten odszukał ją i przywiózł do domu, lub ukrócił jej męki w razie, gdyby na powrót na łono rodziny było już za późno. Pewnym utrudnieniem może być konkurencyjna grupa łowców wampirów, która również została do tego zadania wynajęta, ale życie rzadko kiedy jest łatwe i przyjemne, zwłaszcza dla kogoś takiego jak D. Jak to zwykle bywa, sprawa szybko przestaje być tak prosta, na jaką z początku wyglądała...



Charlotte bynajmniej nie została uprowadzona wbrew swej woli. Wręcz przeciwnie – zakochała się w wampirze i postanowiła z nim uciec, wierząc święcie, iż dla niej porzuci on swe zwyczaje i odwzajemni jej uczucie. Jakkolwiek naiwna nie wydawałaby się jej wiara, jej ukochany – Meier Link, wydaje się ją podzielać. Pragnie uciec z ukochaną do legendarnego Miasta Nocy, gdzie oboje mogliby żyć w pokoju. Urocza wizja… gdybyż tylko D nie został zatrudniony, by ją zniweczyć…



Jest jednak ktoś jeszcze, ktoś potężny i wpływowy, komu zależy na tym, aby dwójka zakochanych dotarła bezpiecznie na miejsce. To właśnie ów „ktoś” zatrudnia mieszkańców demonicznego miasta Barbarois. To miejsce ma swoją niezwykłą renomę, gdyż zamieszkują tam potężne istoty, o których się mówi, iż jeśli czegoś się podejmą, to zawsze dotrzymują słowa. A zatem zarówno D, jak i konkurencyjna grupa łowców, będzie miała nie lada przeszkodę do pokonania, zanim osaczy uciekającego wraz ze swoją ukochaną wampira Meiera...



„Vampire Hunter D: Bloodlust” jest produkcją wyjątkową. Dopracowaną, gotycką, mroczną opowieścią o wampirach, łączącą w sobie cechy dramatu, filmu akcji, horroru/thrillera i romansu, w doskonale wyważonych proporcjach. Historia jest rozbudowana i wcale nie tak prosta, jaką mogłaby się z początku wydawać. Na szczególną uwagę zasługuje jednak przede wszystkim warstwa wizualna produkcji oraz świat, w którym umiejscowiono akcję. To, co widać w tłach, zapiera dech w piersiach, a efekt tego obrazu jeszcze pogłębia symfoniczno-chóralna muzyka autorstwa Marco D'Ambrosio, która jest drugim po obrazie „małym” dziełem sztuki w tym filmie. Ziemia przyszłości tak dalekiej, że niemal niewyobrażalnej, pełna ruin upadłych cywilizacji, dziwnych, niesamowitych stworów i niezwykłych postaci. Świat, w którym zaawansowana technologia łączy się z prymitywizmem, gdzie kusze mają laserowe celowniki, konie są cyborgami, a piaski pustyni zamieszkują potężne, rybopodobne stworzenia. Po wspaniałych cywilizacjach człowieka pozostały ruiny, mutanci, pustkowia i resztki technologii. Ci, którzy przeżyli, mieszkają w miastach jakby żywcem wyjętych z filmów o dzikim zachodzie lub z mrocznych powieści z czasów wiktoriańskiej Anglii, walcząc o każdy dzień z potworami wszelkiej maści. I to właśnie w tym świecie samotny łowca – pół człowiek, pół wampir – zwany po prostu D, podejmie się swojego kolejnego zadania, które pchnie go na granice życia i śmierci.



Każdy miłośnik mrocznych gotyckich klimatów i wampirów, powinien KONIECZNIE zobaczyć ten film, gdyż niewiele jest w światowej kinematografii obrazów tego gatunku, mogących mu dorównać. Można tu wymienić „Draculę” Coppoli, czy też ekranizację sławnego „Wywiadu z wampirem”, ale po obejrzeniu „Łowcy wampirów D” szybko dojdziecie do wniosku, iż to anime to klasa sama w sobie, gdyż oferuje o wiele więcej. Nie przegapcie spotkania z najsławniejszym japońskim łowcą wampirów – zapamiętajcie jego imię – mówią na niego – D. Po prostu.

Pierwszy film

W roku 1985 jedna z popularnych nowel o pół człowieku, pół wampirze, autorstwa Hideyukiego Kikuchi, doczekała się swojej pierwszej ekranizacji. – Na Ziemi dalekiej przyszłości, opanowanej przez demony i mutanty, ludzie toczą walkę o normalne życie. W okolicy pewnego miasteczka zamieszkuje wiekowy potężny wampir, który wyjątkowo upodobał sobie ludzkie dziewczęta. Jego kolejnym celem staje się Doris, która jednak nie bardzo widzi się w roli wampirzej wybranki. Wynajmuje więc łowcę wampirów, aby ten rozprawił się raz na zawsze z mrocznym lordem. Wynajętym łowcą okazuje się być D – Dunpeal/Dhampir (pół człowiek, pół wampir), postać tajemnicza i niezwykle potężna. – Pomimo popularności serii nowel i designu postaci Yoshitaki Amano, produkcja ta spotkała się z dość chłodnym przyjęciem i daleko jej do wysokiego poziomu, jaki prezentuje jego druga, omawiana tutaj odsłona, powstała w roku 2001. Z upływem lat utworzyła się jednak wokół niej specyficzna atmosfera, głównie dzięki Yoshitace Amano, którego rosnąca popularność propagowała na świecie postać nieprzeciętnego łowcy wampirów.



Postacie

W filmie pojawia się sporo ciekawych postaci, nie sposób jednak napisać o wszystkich i jednocześnie nie zdradzić kluczowych wątków fabuły. Przedstawiamy zatem ogólny zarys najważniejszych bohaterów, pozostawiając Wam frajdę odkrywania wszystkich pozostałych szczegółów związanych z tą intrygującą historią.



D
Niewiele o nim wiadomo. D to skrót od słowa Dunpeal/Dhampir, określającego stworzenie zrodzone z człowieka i wampira. D jest właśnie kimś takim; wydaje się, iż posiada wszystkie wady i zalety obu ras, ale nie jest to do końca prawdą, bowiem wydaje się potężniejszy niż przeciętny wampir, najprawdopodobniej posiada również wampirzą nieśmiertelność, a jednocześnie może podróżować za dnia, choć w ograniczonym czasie. To bardzo tajemnicza postać i absolutny samotnik. Jest małomówny, na zadane pytania odpowiada krótko i treściwie, nie pokazuje po sobie emocji i nic nie wiadomo o motywach jego postępowania. Z pozoru wydaje się zimnokrwistym zawodowcem, wyrachowanym i śmiertelnie skutecznym, lecz z drugiej strony nie można się pozbyć wrażenia, iż pod tą zimną powierzchnią ukrywa się coś zgoła innego. D potrafi zaskoczyć wszystkich, nawet potężne, stare wampiry, które wydają się przewyższać go w swej potędze – ale to tylko pozory. Gdy nadchodzi odpowiednia chwila, D ujawnia swoją prawdziwą siłę. Kim naprawdę jest D? Skąd posiadł tak wielką moc? Od jak dawna żyje? Szczerze mówiąc, to nie świat wokół niego i nie wampiry, które ściga, są największą tajemnicą tej historii, lecz to właśnie ON sam nią jest. Z każdym kolejnym wydarzeniem postać D intryguje coraz bardziej, gdyż nigdy nie otrzymujemy na jego temat żadnych konkretnych wyjaśnień, a tylko drobne informacje, które niczym niekompletne puzzle tworzą obraz tajemniczy i wieloznaczny, pobudzający tylko naszą ciekawość. Ciekawość, która będzie Was odtąd stale zżerała od środka – taka jest cena za poznanie D, którą płacą zarówno bohaterowie tej opowieści, jak i każdy widz tego nieprzeciętnego anime.



Równie tajemniczy, choć zupełnie inny z natury, jest nieodłączny (dosłownie i w przenośni) partner naszego tajemniczego łowcy – symbiont zagnieżdżony w jego dłoni. Jest gadatliwy, złośliwy, wścipski i dysponujący swoją niezależną mocą. Mówiąc w skrócie – tych dwóch świetnie się uzupełnia.



Meier Link
Potężny wampir, arystokrata, dysponujący bajecznie zaawansowaną technologią i nieograniczonymi środkami. To właśnie on zadurzył się z wzajemnością w Charlotte i upozorował jej porwanie. Jest potężną istotą, bezwzględną dla każdego, kto stanie na jego drodze; jednak w stosunku do swojej ukochanej w jednej chwili wyzbywa się całej swej drapieżności i staje się nieszczęśliwie zakochanym mężczyzną, który stara się wierzyć w to, iż istnieje dla nich jakaś nadzieja na przyszłość. Sprawy nie ułatwia mu jego wampirza natura, której nie potrafi tak po prostu się pozbyć i która cały czas napełnia go rządzą skosztowania krwi Charlotte. Co zatem zwycięży – wielka miłość, czy wielka żądza krwi?



Charlotte Elbourne
Młoda dziewczyna, córka zamożnego kupca, która miała na tyle śmiałości, czy też naiwności, aby zakochać się w wampirze. Jest ślepo wpatrzona w Meiera i wierzy w jego dobroć. Sama z kolei bierze pod uwagę stanie się wampirem, jednak w tej kwestii nie znajduje poparcia u swojego ukochanego. Mówiąc w skrócie, sama na własne życzenie znalazła się w bardzo skomplikowanej sytuacji. Jaki będzie tego finał?



Leila
Pełna energii blondynka, członkini grupy łowców wampirów braci Marcus. Jest bardzo zaciętą i dumną osobą, a stała się taka z powodu osobistej tragedii, jaka dotknęła jej rodzinę. Jej matka, zmieniona w wampira, wymordowała wszystkich członków jej rodziny. Od tamtego czasu Leila stała się zgorzkniałą, samotną osobą, nienawidzącą wampirów. Na swoim jednokołowym motocyklu często wypuszcza się na samodzielne akcje. Spotkanie z D będzie dla niej nowym, fascynującym doświadczeniem, które zmieni bieg jej życia.



Borgoff
Przywódca grupy, trzymający wszystkich w kupie. To prawdziwy zawodowiec, bez wahania wykańczający przy pomocy swojej kuszy umocowanej na nadgarstku stada wampirów. Przy pomocy swej niezwykłej, ręcznej broni, potrafi wystrzeliwać setki srebrnych strzał, wyposażonych w system samonaprowadzający. To smiertelna broń dla szeregowych wampirów i wszelakiej maści mutantów, lecz w przypadku potężniejszych przeciwników, takich jak Meier, musi być uzupełniona wsparciem reszty grupy. Darzy szacunkiem D, jako „sławnego kolegę po fachu”.



Nolt
Młot grupy, dosłownie i w przenośni. Potężny facet z potężnym młotem, zakończonym szpicem. Spotkanie z tym cackiem to pewna śmierć po pierwszym ciosie, jeśli się nie posiada w zanadrzu potężniejszej dawki mocy. Nolt posługuje się swoim narzędziem z dziecinną łatwością, jakby to nie ważyło więcej niż standardowy młoteczek do gwoździ.



Kyle
Ostry i zimny jak jego noże, którymi potrafi dokonywać cudów. Jego latające cztery ostrza są w stanie posiekać wszystko i posługuje się nimi po mistrzowsku. Dobry strateg, potrafi wygrać z potężniejszymi i sprytniejszymi przeciwnikami dzięki czujności i sprawnemu działaniu.



Grove
A oto tajemnicza i najpotężniejsza broń naszej grupy łowców wampirów. A jest nią mężczyzna, z pozoru zwykły i bardzo schorowany, ale w rzeczywistości to potężny psion, który w swej eterycznej formie potrafi jednym ruchem dłoni roznosić stada wampirów na strzępy. Problem polega tylko na tym, iż aby uwolnić swe moce, musi zażywać narkotyk, który rujnuje, a właściwie – już doszczętnie zrujnował jego zdrowie. A zatem, każda kolejna „akcja” może być jego ostatnią. Grove jest właściwie przywiązany do łóżka i nie opuszcza opancerzonego czołgu, którym poruszają się łowcy. On też jako jedyny żywi do Leili jakieś cieplejsze uczucia, niż tylko zimną, zawodową lojalność.


Post został pochwalony 0 razy
Wto 15:26, 11 Mar 2008 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum www.fundbz.fora.pl Strona Główna » Vampire Hunter D: Żądza krwi Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do: 
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin